Historia pobytu chorego w placówce ochrony zdrowia, ma wiele wymiarów.

W zasadzie procedury przyjęcia pacjenta są jasno określone w zależności od specyfiki miejsca w którym ma się znaleźć. Znacznie więcej fascynujących rzeczy dzieje się w tych niepisanych, nieoczywistych „procedurach”, które stanowią pewnego rodzaju szablony poznawcze i emocjonalne zarówno po stronie chorych, ich opiekunów jak i  personelu medycznego. Jest całe bogactwo historii, opowieści, emocji snujących się w psychice pracowników ochrony zdrowia powstałych w efekcie doświadczenia silnych, ważnych przeżyć. Mają one zarówno zabarwienie wzniosłe, wzruszające jak i wstrząsające czy traumatyczne. To na co warto zachować uważność, to przenoszenie mechanizmów radzenia sobie w przeszłych sytuacjach na to co dzieje się   aktualnie- bo to, jest już zupełnie inna historia.

Szkolenia dla personelu medycznego

Wyobraźmy sobie na przykład taką scenę z pacjentem:

Do dyżurki pielęgniarek wchodzi z impetem mężczyzna, który głośno wykrzykuje:

  • „Jak zwykle nic nie robicie!!!”
  • „Natychmiast wezwać mi tu lekarza!!!!”
  • „Nie można się do niego dodzwonić przez pół dnia!!!”
  • „Czy tu w ogóle ktoś pracuje? !!!!”
  • „Sami dyletanci!!!! Tylko kasę brać potrafią!!! Całe życie składki płacę a teraz mają mnie gdzieś!!!”

Gdy lekarze czy pielęgniarki słyszą takie obiekcje to co w takiej sytuacji mogą czuć? Jakie myśli pojawiają się na skutek takiego zachowania pacjentów? Jak może zachować się pielęgniarka, która słyszy takie zarzuty? Jak może wyglądać dalsza relacja personelu medycznego z pacjentem?

Zanim odpowiesz na te pytania to zapoznaj się z perspektywą pacjenta. Po 10 minutach dowiadujesz się, że jest to pacjent, któremu miesiąc temu zmarła żona z powodu przetoczenia błędnej grupowo krwi, mimo że widząc wlew poinformował pielęgniarkę, że coś mu się tu nie zgadza. Sam dowiedział się 3 dni temu, że ma nieoperacyjny nowotwór prostaty, mimo że chodził regularnie do urologa, który uspokajał, że zmiana nie budzi powodów do niepokoju. A teraz słyszy, że gdyby wcześniej podjął leczenie, miałby szansę na zupełny powrót do zdrowia.

Jak teraz zmieniają się twoje emocje wobec niego? Jakie myśli pojawiają się, gdy znasz jego historię?

To była historia pacjenta, a jak wygląda przykładowa historia pielęgniarki?

Poznajmy wobec tego perspektywę personelu medycznego. Pielęgniarka obecna w dyżurce właśnie wróciła z reanimacji młodego mężczyzny w wieku jej syna, która zakończyła się zgonem. Wcześniej przygotowała i podłączyła wlewy, zakładała venflony, przyjęła i przygotowała do zabiegów 15 pacjentów.  Właśnie wpisuje procedury do systemu, popijając przy okazji pierwszą kawę tego dnia. Zgodziła się przyjść do pracy, chociaż jest to czwarty z rzędu dyżur, ponieważ „wypadła z grafiku” koleżanka, która dowiedziała się, że musi natychmiast poddać się chemioterapii. Poza pracą zawodową udziela się charytatywnie w fundacjach na rzecz pacjentów onkologicznych i znana jest z głębokiej empatii i profesjonalizmu.

Czy ktoś zastanawia się nad tym jak wyglądają historie personelu medycznego, ich praca, obciążenie obowiązkami, stresem, wymaganiami systemowymi? Co najważniejsze, w jakiej obecnie sytuacji rodzinnej i emocjonalnej znajduje się personel medyczny?

Być może gdyby pacjent znał tę historię, mógłby zmienić swoją postawę, skorygować sposób komunikacji?

No właśnie… Jest tyle rzeczy, których o sobie nie wiemy i jeszcze więcej, które sobie wyobrażamy na temat innych osób.

Pomocna może okazać się postawa empatyczna, próba zrozumienia innych i wiedza na temat mechanizmów obronnych ego oraz świadomość własnych schematów poznawczych. Jak wyglądają specyficzne uwarunkowania relacji personel-pacjent w stacji dializ?

HEMODIALIZA – relacje pacjentów z personelem medycznym.

Choroby nerek stanowią poważny problem zdrowotny na całym świecie. Wraz z postępem medycyny, coraz więcej osób korzysta z różnorodnych form terapii, w tym hemodializy. Hemodializa to proces oczyszczania krwi z toksyn i nadmiaru płynów, których niewydolne nerki nie są w stanie skutecznie usunąć. Jednakże, oprócz aspektów czysto medycznych, kluczową rolę w procesie hemodializy odgrywają również relacje między pacjentami a personelem medycznym.

Stacja dializ to wyjątkowo specyficzne miejsce pracy. Ścisły reżim sanitarny, pacjenci, którzy latami wracają na kilkugodzinny zabieg. W trakcie hemodializy nierzadko dochodzi do różnego rodzaju powikłań na które oczywiście personel jest świetnie przygotowany.

Z perspektywy pacjenta wyprowadzenie ze wstrząsu hipowolemicznego w trakcie którego pojawia się lęk związany z możliwością utraty życia, wiąże się z wytworzeniem specyficznego poczucia więzi i bezpieczeństwa kojarzonego z konkretną osobą, która go z tego stanu wyprowadziła. Nierzadko, pacjenci chcą, by kolejne zabiegi w przyszłości wykonywała wyłącznie ta pielęgniarka/pielęgniarz która wówczas tak bardzo mu pomogła.

Z perspektywy organizacji pracy nie jest to możliwe, jednak stworzenie przyjaznej, bezpiecznej również dla świata przeżyć chorego atmosfery sprzyja ułożeniu planu zabiegów komfortowego dla obu stron.

W trakcie hemodializy, która może trwać 3-5 godzin, np. co drugi dzień, pojawia się przestrzeń do rozmów, czasami zwierzeń pacjentów. Taka organizacja sprawia również, że pomiędzy pacjentami tworzy się specyficzny rodzaj więzi. Odgrywa on niebywałe znaczenie w sytuacjach wyjątkowych: wspólna radość i nadzieja po udanym przeszczepie jednego z nich ale również udzielony smutek, lęk kiedy choroba doprowadza do pogorszenia stanu zdrowia, czy utraty życia.

Zarządzanie opieką, komunikacja z pacjentami hemodializowanymi wymaga zatem obok wysokich kompetencji specjalistycznych, także ogromnych umiejętności interpersonalnych.

Do wyzwań natury psychicznej, związanych zarówno ze zmianami biochemicznymi jak i sytuacją społeczną pacjenta należą między innymi:

  • Lęk i depresja: fakt choroby przewlekłej, przeżywanie utraty siebie w pełni wydolnego w dotychczas pełnionych rolach, poczucie utraty kontroli nad swoim życiem i niepewną przyszłością. Również wysokie poziomy niektórych metabolitów mogą sprzyjać obniżonemu nastrojowi, ograniczeniu funkcji poznawczych, czy depresji.
  • Zmęczenie fizyczne i psychiczne: codzienna rutyna dnia, uzależnienie od stacji dializ znacznie ogranicza możliwości związane ze swobodnym przemieszczaniem się w obrębie kraju, czy świata. Nieomal codzienny kontakt z placówką ochrony zdrowia, z procedurami medycznymi. Co prawda w trakcie hemodializy pacjent zazwyczaj leży lub siedzi w możliwie wygodnej pozycji, czasami podsypia, jednak nienaturalna szybkość „obrotów” krwi przez „sztuczną nerkę”, utrata nadmiaru płynów, spadek poziomu glukozy są dość wyczerpujące fizycznie dla chorego. Pacjenci nierzadko potrzebują kolejnego po dializie dnia na regenerację i wypoczynek, po czym znowu udają się na kolejny zabieg. Jakkolwiek wdrażane są procedury profilaktyczne, to zdarza się u chorych niedokrwistość czy wyniszczenie białkowe.
  • Izolacja społeczna: dializowani nierzadko zmuszeni są do ograniczenia kontaktów społecznych ze względu na zmęczenie, czasami ryzyko infekcji. Nieprzyjemna woń wydalanego przez skórę mocznika może być również powodem do zaniechania aktywności społecznych. Radykalna zmiana związana z dotychczasowym funkcjonowaniem zawodowym i towarzyskim może sprzyjać pogorszeniu samopoczucia i stanu emocjonalnego.
  • Stres związany z chorobą: wysoki poziom napięcia może być związany z przeżywaną presją czasu oczekiwania na przeszczep, który możliwy jest wówczas, kiedy znajdzie się dawca. Często jest to związane z konfliktem intrapsychicznym „ktoś musi umrzeć, by żyć mógł ktoś” (oczywiście możliwe są również donacje od dawcy żywego, spokrewnionego). Nieomal codzienne obcowanie z widokiem chorych, czasami terminalnie podczas wizyt w stacji dializ. Po przeszczepie pojawia się stres związany z oczekiwaniem na to czy się przyjmie, jeśli tak, to na jak długo? Zaczynają pojawiać się wyzwania natury ekonomicznej.
  • Opór przed akceptacją zmiany stylu życia: choroba wymaga ścisłego reżimu płynowego, co wiąże się z dokuczliwym uczuciem pragnienia. Wszelkie zasady dotyczące zdrowego stylu odżywiania, nie sprawdzają się u pacjentów hemodializowanych, tu nierzadko wszystko jest na odwrót. Przygotowanie posiłków znacznie odbiega od tego w jaki sposób wykonujemy to na co dzień. Każdy wyjazd poza miejsce zamieszkania wiąże się z koniecznością zapewnienia dializy w miejscu docelowym. Akceptacja tych zmian może być źródłem frustracji i przeżywaniem trudnych emocji.
  • Poczucie utraty tożsamości: choroba nierzadko wymusza dość radykalne zmiany związane z funkcjonowaniem zawodowym. Dotychczasowy główny żywiciel rodziny, może znaleźć się w sytuacji zależności finansowej. Niebagatelny wpływ na samoocenę i poczucie tożsamości w funkcjonowaniu rodzinnym i małżeńskim może być spadek libido, ograniczona przestrzeń psychofizyczna do prokreacji, czy zaburzenia erekcji u mężczyzn.
  • Istotne jest, by personel medyczny był świadom również uwarunkowań psychicznych i społecznych funkcjonowania pacjenta w nowej rzeczywistości a chorzy mieli możliwość współpracy z grupami wsparcia, kontaktu z psychologiem lub psychoterapeutą jeśli zajdzie taka potrzeba. Przecież Początek formularza
  • dla wielu pacjentów, hemodializa staje się drugim życiem, z którego nie mogą zrezygnować. Proces ten wymaga dużego zaangażowania zarówno ze strony pacjenta, jak i personelu medycznego. Długotrwałe godziny spędzone w centrum dializ, często kilka razy w tygodniu, sprawiają, że pacjenci i personel tworzą unikalne relacje, które mogą wpływać na jakość życia obu stron.

Z pewnością w dużej mierze może pomóc zaufanie, zrozumienie i empatia każdej ze stron.

Personel medyczny, będąc na bieżąco z potrzebami i obawami pacjentów, może znacznie wpłynąć na poprawę ich jakości życia. Przede wszystkim istotna jest umiejętność budowania zaufania i tworzenia atmosfery bezpieczeństwa. Pacjenci muszą czuć, że ich obawy są słyszane, a ich indywidualne potrzeby brane pod uwagę. Empatia jest kluczowym elementem w relacjach między personelem medycznym a pacjentami hemodializowanymi. Współczucie i zrozumienie ze strony personelu mogą znacznie złagodzić psychiczny ciężar, jaki niesie ze sobą codzienna walka z chorobą. Pacjenci docenią nie tylko profesjonalizm lekarzy i pielęgniarek, ale także ich zdolność do empatycznego wsparcia.

Współpraca w drodze do zdrowia.

Wzajemna współpraca między personelem medycznym a pacjentami stacji dializ wzmacnia proces leczenia i przeżywania choroby przez pacjenta. Edukacja pacjentów na temat ich choroby, leczenia i zmian w stylu życia może znacząco poprawić efektywność terapii. Dobre relacje pozwalają na otwartą komunikację, co z kolei ułatwia przekazywanie informacji o stanie zdrowia oraz podejmowanie wspólnych decyzji dotyczących leczenia.

Współczesna opieka nad pacjentami dializowanymi to nie tylko kwestia medycyny, ale także relacji międzyludzkich. Personel medyczny, będąc świadomym wyzwań, z jakimi borykają się pacjenci, może znacznie poprawić jakość ich życia poprzez empatyczną i holistyczną opiekę. Hemodializa staje się zatem nie tylko procesem medycznym, ale także drogą, na której chorzy i personel medyczny razem pokonują wyzwania i wspólnie zmierzają do poprawy zdrowia i życia. Proces ten w głównej mierze dotyczy leczonych nerkozastępczo, jednak może mieć również pozytywny wpływ na wszystkich uczestników tej relacji.

Autor: dr n. zdr. Aleksandra Brodowska

mgr pielęgniarstwa
mgr pielęgniarstwainstruktor symulacji medycznej, trener komunikacji CC